Dzisiaj jest 28 Marca 2024, Czwartek, imieniny obchodzą:
Logo Niewidzialni.eu (powrót na stronę główną)

Nieśmiałość a może... autyzm?

Dodano: 15 lipca 2019

Każdy rodzic chciałby, żeby jego dziecko było zdrowe, szczęśliwe i bezpieczne. Dlatego z troską obserwujemy jego rozwój. Szczególną uwagę zwracamy na zachowanie swojej pociechy – czy dziecko jest otwarte, uśmiechnięte, kontaktowe. Co jednak w sytuacji, kiedy maluch mówi mało jak na swój wiek lub wcale, trudno nawiązuje relacje czy żyje w tzw. „swoim świecie”? Takie zachowania niektórzy rodzice tłumaczą nieśmiałością a mogą to być objawy autyzmu. Specyfikę tego problemu wyjaśnia psycholog Marta Kobylińska.

 

„Twierdzenie, że autyzm jest chorobą psychiczną jest dla wielu osób bardzo krzywdzące i zwyczajnie nieprawdziwe. Autyzm jest całościowym zaburzeniem rozwoju związanym z nieprawidłową pracą mózgu. Symptomy nieprawidłowości rozwoju ujawniają się zazwyczaj do ukończenia trzeciego roku życia. Autyzm może mieć różny stopień nasilenia, przez co mniej lub bardziej rzutuje na funkcjonowanie danej osoby – często posługujemy się określeniem spektrum zaburzeń autystycznych (ASD - Autistic Spectrum Disorder)” – mówi psycholog Marta Kobylińska.

Najczęściej pierwszym i zwracającym uwagę rodziców symptomem jest to, że dziecko nie nawiązuje z nimi kontaktu, nie uśmiecha się do nich, sztywnieje gdy się je podnosi, nie gaworzy, a potem nie mówi lub mowa jest niedostatecznie rozwinięta. Wtedy ważne jest, by jak najszybciej zdecydować się na kontakt z psychologiem czy lekarzem pierwszego kontaktu.

Do głównych problemów osób dotkniętych autyzmem należą trudności w zakresie nawiązywania i utrzymywania relacji społecznych, porozumiewania się czy wyobraźni. Często także przejawiają oni tendencję do powtarzających się, sztywnych wzorców zachowań np.: spędzają długi czas układając puzzle, obserwując właściwości przedmiotów, kolekcjonując je, szeregując czy zbierając nietypowe rzeczy.

Autyzm – jedno zaburzenie w wielu odsłonach

Zaburzenia ze spektrum autyzmu oraz ich natężenie w poszczególnych sferach życia jest bardzo indywidualne. A to oznacza, że każde dziecko, u którego zdiagnozowano autyzm jest inne – nie ma jednego ustalonego schematu przebiegu tych nieprawidłowości. Nie jest to choroba i nie da się go wyleczyć, ale ważne jest, by jak najwcześniej podjąć terapię, dzięki której możliwe będzie kształtowanie tych umiejętności dziecka, których rozwój nie jest prawidłowy. Podjęcie leczenia to jedyna szansa na samodzielne funkcjonowanie w codziennym, dorosłym życiu.

„Stopień nasilenia zaburzeń może być bardzo różny – mogą to być poważne problemy związane z unikaniem kontaktu fizycznego czy wzrokowego, silne/nieadekwatne reagowanie na bodźce, brak rozwoju mowy czy trudności w nauce, po mniej dotkliwe i nasilone objawy obejmujące zazwyczaj trudności z adekwatnym reagowaniem w sytuacjach społecznych, kłopoty z rozpoznawaniem emocji i zachowania innych osób, dosłowność rozumienia mowy, np. żartów, przenośni itd.” – tłumaczy Marta Kobylińska.

Autyzm – jakie jest jego podłoże?

Do tej pory nie ma naukowego potwierdzenia nt. przyczyn występowania autyzmu. Wskazuje się jednak na czynniki, które mogą mieć wpływ na pojawienie się tego zaburzenia, jak np. podatność genetyczna oraz czynniki środowiskowe, nieprawidłowości w przemianach metabolicznych, zaburzenia okresu prenatalnego i porodu np. infekcje matki w czasie ciąży, przyjmowane przez nią leki, ekspozycja na niektóre substancje chemiczne tj. ołów czy rtęć.

„W internecie możemy natrafić na informacje o badaniach z lat 90. ubiegłego wieku, które sugerują, że autyzm wywoływany jest przez szczepionki. Jednak najnowsze badania prowadzone w różnych ośrodkach, w różnych miejscach świata jednoznacznie nie wykazują związku pomiędzy szczepieniem dzieci, a występowaniem zaburzeń ze spektrum autyzmu” – mówi Marta Kobylińska.

Diagnoza i terapia autyzmu

Autyzm, czy szerzej spektrum zaburzeń autystycznych jest stanem, z którego nie można się wyleczyć – nie mija z wiekiem. Jednak jego natężenie można zmniejszać, dzięki stosowaniu metod terapeutycznych. Tak jak wiele jest odmian autyzmu, tak samo wiele jest metod pracy z osobami dotkniętymi tym zaburzeniem.

Do dwóch głównych nurtów w terapii dzieci ze spektrum autyzmu należy podejście behawioralne oraz rozwojowe.

I. Podejście behawioralne zakłada, że człowiek uczy się przez konsekwencje swoich działań lub naśladuje innych. Terapia w tym nurcie skupia się na nagradzaniu zachowań prawidłowych (akceptowalnych społecznie) oraz wygaszaniu nieprawidłowych (nieakceptowanych społecznie). Warto jednak zaznaczyć, że wyciszanie pewnych reakcji oparte jest na braku nagrody, a nie wymierzaniu kary. Terapia zakłada stosowanie się do sztywnych reguł i procedur oraz monitorowanie postępów.

II. Podejście rozwojowe oparte jest na założeniu, że człowiek uczy się poprzez kontakty i interakcje z innymi ludźmi. Ze względu na to, że dzieci autystyczne mają duże trudności w nawiązywaniu relacji z otoczeniem, pierwszym etapem terapii jest wykształtowanie indywidualnego systemu komunikacji w połączeniu z odpowiednim motywowaniem, które sprawi, że osoba z autyzmem będzie chciała się uczyć i w ten sposób kształtować rozwój swoich umiejętności interpersonalnych.

Istnieje również wiele terapii wspierających, które wykorzystuje się w zależności od rodzaju i nasilenia objawów są to m. in.: hipoterapia, arteterapia, treningi słuchowe np. Metoda Tomatisa, integracja sensoryczna. Ponieważ z autyzmem sprzężone są często różne dolegliwości np. fizyczne to ważne jest aby oddziaływania terapeutyczne obejmowały też różne obszary począwszy od pracy z psychologiem, pedagogiem, logopedą do opieki psychiatrycznej czy lekarzy innych specjalizacji.

Aktualne badania wskazują, że ok. 10-15% dzieci ze spektrum autyzmu ma szansę w dużym stopniu na samodzielne funkcjonowanie w przyszłości. Osoby z małym nasileniem objawów autyzmu są zdolne do tego, by pracować, zakładać rodziny i funkcjonować w społeczeństwie. W tym celu konieczne jest jednak podjęcie odpowiedniej i najlepiej jak najwcześniejszej terapii – bez odpowiednich działań usprawniających i wspomagających rozwój autyzm może być przyczyną poważnej niepełnosprawności.



Czytaj również