Dzisiaj jest 20 Kwietnia 2024, Sobota, imieniny obchodzą:
Logo Niewidzialni.eu (powrót na stronę główną)

Klasyczny mobber nigdy nie ma dość!

Dodano: 23 marca 2019

Każdy mobber jest inny, ale zawsze atakuje w najsłabszy punkt osobowości. Dlatego my też musimy poznać jego wady i słabe strony. To pozwoli przewidzieć jego kolejny ruch – mówi Bartosz Szpurek, redaktor naczelny portalu Niewidzialni.eu, który od 6 lat prowadzi badania naukowe poświęcone mobbingowaniu osób niepełnosprawnych w polskich firmach.

 

Co roku w Polsce organizowanych jest wiele seminariów i konferencji poświęconych zatrudnianiu osób z niepełnosprawnościami. Czy podczas paneli dyskusyjnych towarzyszącym tym wydarzeniom ich prelegenci zaprezentowali kiedykolwiek jakieś sensowne rozwiązania, które byłyby korzystne przede wszystkim dla niepełnosprawnych pracowników, a nie tylko dla pracodawców?  

W mojej ocenie system zatrudniania osób niepełnosprawnych w Polsce nie działa poprawnie a jego wady, istniejące w nim luki prawne są wykorzystywane do krzywdzenia niepełnosprawnych pracowników. W naszym kraju tworzy się przepisy dla polityków i przedsiębiorców a nie dla zwykłych ludzi. Większość organizowanych w Polsce seminariów i konferencji poświęconych zatrudnianiu osób z niepełnosprawnościami niczego nowego nie wnosi i w żaden sposób nie chroni osób niepełnosprawnych. Kilku panów w garniturach i pań w garsonkach staje za mównicą by się pomądrzyć i uwiecznić na zdjęciu, a potem wszyscy biegną do stołów z cateringiem, przy którym niektórzy zachowują się tak jakby tydzień nic nie jedli. Dużo gadania, żadnych efektów. Mnie takie spektakle nie bawią.  

Jak wygląda współczesny model zatrudniania osób z niepełnosprawnościami?

Taki model w ogóle nie istnieje. A jeśli ktoś twierdzi, że jest inaczej, to po prostu żyje w wyimaginowanym świecie. Przyjmujemy człowieka do pracy, bierzemy dofinansowanie z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a potem zwalniamy i zatrudniamy następnego np. na staż albo na umowę zlecenie. Pracodawca jest bezkarny, ponieważ nikt niczego nie sprawdza i nie kontroluje.

Jak duża jest skala tego problemu?

Trudno powiedzieć. Nie ma żadnych statystyk. Problem dotyczy przede wszystkim małych i średnich przedsiębiorstw. Ale i w tych większych dochodzi do różnych nadużyć.

Czy zdarza się, że osoby z niepełnosprawnościami są mobbingowane?

Oczywiście. Bardzo często. W Polsce jest to temat tabu. Większość niepełnosprawnych pracowników boi się komukolwiek o tym powiedzieć i zgłosić tego typu zachowania np. do Państwowej Inspekcji Pracy. By udowodnić czyjąś winę trzeba mieć twarde dowody, takie jak mejle, smsy, nagrane rozmowy telefoniczne. Osoba z niepełnosprawnością, która znajdzie się w takiej sytuacji, jest tak zestresowana, że nie myśli wtedy o włączeniu funkcji nagrywania w telefonie lub dyktafonie.

Kim jest mobber?

Może być nim każdy. Młoda dziewczyna, która przyjechała do Warszawy z małej miejscowości, by się szybko dorobić mieszkania i samochodu. Ale także mężczyzna po 40., który ma już swoje mieszkanie, dobry samochód, żonę i kochankę.

Czy mobber działa świadomie by osiągnąć konkretny cel? Kręci go poniżanie drugiego człowieka?

Sprawianie komuś przykrości kręci i bawi nie tylko mobberów. Większość osób odczuwa radość z karcenia i ośmieszania innych ludzi. Nie szanują swoich sąsiadów, współpracowników, czy ludzi mijanych na ulicy, bo uważają, że nie muszą. Ich filozofia bytu, istnienia, opiera się na zarabianiu pieniędzy, pozyskiwaniu dóbr materialnych i wstawianiu żenujących zdjęć w mediach społecznościowych. Włączają myślenie dopiero wtedy, kiedy sami znajdą się w trudnej sytuacji. Człowiek, który dopuszcza się mobbingu na pracowniku, jest tak naprawdę jednostką bardzo słabą. Wyładowując się na innych, stara się podbudować swoje ego, oraz ukryć przed światem swoje kompleksy i problemy… osobiste i zawodowe. To jednak zła droga. Jeśli ktoś zachowuje się nieprzyzwoicie, nakręca się, to w pewnym momencie traci kontrolę nad wszystkim. A więc najprostszymi zadaniami, zleceniami, rozliczeniami… A jeśli jest szefem – to nad całą firmą.

Gdzie jest najwięcej mobberów?

Są wszędzie. W mediach, korporacjach, urzędach, marketach, a także w fundacjach, przedsiębiorstwach społecznych i zakładach pracy chronionej. Jest ich więcej niż osób niepełnosprawnych w Polsce.    

Czy mobber potrafi odpuścić?

Kiedy przekroczy już cienką granicę, zwalnia… Staje się nagle miły, godzi się na urlop, potrafi nawet zadzwonić niespodziewanie i zapytać o samopoczucie. Uspakaja się, ale tylko na chwilę. Chce uśpić czujność ofiary, by za tydzień zaatakować z dwojoną siłą. Klasyczny mobber nigdy nie ma dość!

Jak powstrzymać mobbera, w jaki sposób się bronić?

Każdy mobber jest inny, ale zawsze atakuje w najsłabszy punkt osobowości. Dlatego my też musimy poznać jego wady i słabe strony. To pozwoli przewidzieć jego kolejny ruch. Konieczny jest również wywiad środowiskowy. A więc rozmowy ze znajomymi, współpracownikami i podwykonawcami. Każda informacja jest cenna i może pomóc w ukaraniu oprawcy. Zebrane materiały należy na bieżąco dokumentować i kopiować. Im więcej dowodów, tym lepiej.  

Autor: Lena Hanson



Czytaj również