Soczi 2014: Krężel piąty w superkombinacji
Dodano: 14 marca 2014
Maciej Krężel z przewodniczką Anną Ogarzyńską zajęli 5 miejsce w superkombinacji. Po slalomie byli na 3 miejscu i rozbudzili nasze nadzieje na medal. Niestety medalu nie zdobyli. Po dzisiejszym supergigancie uplasowali się na 5 miejscu. Wygrał Rosjanin Valerij Redkozubov.
Informacja prasowa
- Nie jesteśmy specjalistami od supergiganta – powiedział po przyjechaniu na metę nieco smutny Maciej Krężel. - Nie mamy gdzie trenować tej konkurencji.
Gdyby nie fakt, że medal był w zasięgu ręki, 5 miejsce wszystkich by cieszyło. Przede wszystkim dlatego, że to jedno z najlepszych miejsc w historii polskiego paraolimpijskiego narciarstwa alpejskiego ostatniego dziesięciolecia. Od igrzysk paraolimpijskich w Turynie zmieniły się zasady rywalizacji, wprowadzono grupy łączone i zdobycie medalu jest w tej chwili bardzo trudne. Superkombinacja nigdy nie była specjalnością Krężela, a fakt, że zajął w niej 5 miejsce jest przede wszystkim zasługą bardo dobrze przejechanego slalomu.
- Wiadomo, pierwsza reakcja była taka jaka była. Zmartwiliśmy się, gdy zobaczyliśmy wyniki. Ale gdyby ktokolwiek przed igrzyskami powiedział mi, że zdobędziemy 5 miejsce w superkombinacji, to pomyślałabym, że to maksimum na jakie nas stać. To 5 miejsce jest fajne – powiedziała Ogarzyńska.
Faktycznie jest się z czego cieszyć, a jak podkreśla wice-prezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego i jednocześnie trener zawodników Łukasz Szeliga, to jeden z najlepszych występów alpejczyków ostatnich lat.
- W supergigancie nie liczyliśmy na wysokie miejsca. Poprzez połączenie supergiganta ze slalomem nasi zawodnicy uplasowali się tak wysoko. Zabrakło szczęścia, dni na śniegu i treningu – tłumaczy Szeliga. - Poza tym to jest sport, a zważywszy wyniki na przestrzeni ostatnich lat i Maćka Kręzela z Anią Ogarzyńską, i Andrzeja Szczęsnego, który zajął bardzo wysokie 10 miejsce w slalomie to jesteśmy coraz wyżej.
W sobotę naszych alpejczyków czeka jeszcze slalom gigant. Na starcie staną Maciej Krężel z Anną Ogarzyńską, Andrzej Szczęsny, Igor Sikorski i Rafał Szumiec.
I jak konstatuje Ogarzyńska, będzie ciężko, ale nasi zawodnicy są coraz lepsi i dadzą z siebie wszystko.
Czytaj również
- Soczi 2014: Ostatni dzień bez medalu
- Soczi 2014: Hokej na sledżach
- Polacy bez medalu w narciarstwie alpejskim
- Soczi 2014: Taraba 15., Rosiek 17.
- Soczi 2014: Krężel piąty w slalomie
- Soczi 2014: Rosja wygrała z USA w hokeja
- Soczi 2014: Rosjanie najlepsi w biathlonie
- Soczi 2014: Maciej Krężel będzie walczył o medal!
- Soczi 2014: Michał Klos wrócił do wioski
- Soczi 2014: Ósmy medal Brian’a McKeevera
- Soczi 2014: Pechowy dzień Polaków
- Soczi 2014: Pierwsze starty biathlonistów
- Soczi 2014: Ceremonia Otwarcia
- Soczi 2014: Lodołamacz „MIR” czyli widowisko wystartowało
- Maciej Krężel chorążym reprezentacji paraolimpijskiej